I znów po kolejnym zjeździe
- Marcin
- 9 lis 2015
- 2 minut(y) czytania
Co by się nie działo uważam, że kolejne zajęcia były świetne. W piątek był wstęp do ciemni tzn. BHP i co się z czym je + czego potrzeba w ciemni od filmów aż po papier z Panem Grzegorzem Banaszakiem (link). Sobota zaczęła się zajęciami z Panią Jowitą Mormul (link) na temat klasycznych tematów fotografii i tak przez bite 6 godzin, z czego to i tak było mało :D W między czasie pomiędzy sobotą, a niedzielą wcześniej pokazana sesja z Kubą, a niedziela? No to się działo. Spotkanie z Panem Andrzejem Zygmuntowiczem, świetny człowiek, pełen humoru, z którym się nie można było nudzić. To były pierwsze 3 godziny, a później już dobrze znany Maciej Jeziorek, z którym mamy reportaż. Już po tym weekendzie mamy dwie prace, z których się bardzo cieszę, ale pojęcia nie mam jak to ugryźć w sensie.. czasu. Pani Jowita zadała dość banalny, ale niebanalny temat - forma. To bym mógł zrobić nawet w domu. Jednak reportaż o osobie zadany przez Pana Maćka... Mam pomysł, temat, osobę, pytanie tylko czy ta osoba się zgodzi, a szefowa pozwoli mi przez tydzień nie chodzić do pracy... Chcę zrobić reportaż o jednej osobie, o siostrze szefowej, kobieta ta jest już leciwa, chodzi o kulach, ale co sobotę przychodzi i pracuje w Galanterii siostry. Urzekła mnie jej osoba i chciałbym pokazać jej tydzień życia, codziennego życia. Na ile ten projekt, który mnie gryzie od sierotka się uda? Nie wiem, a jeśli się nie zgodzi, to co? Też nie wiem, ale mam nadzieję, że ta kobieta pozwoli mi wejść do swojego życia na ten jeden tydzień. A na koniec zdjęcie Kuby, tym razem z nieco innego miejsca, dokładniej to z mostu, na którym tak naprawdę dopiero zaczęliśmy się rozkręcać.
Comments